No to zaczynam!
Wreszcie!
Powiem Wam, że na ten moment czekałam całą ciążę
i okres dochodzenia do siebie po porodzie.
Jestem rok do tyłu bo dokładnie od stycznia, ale 2013 r miałam wziąć się za siebie,
jednak gdy dowiedziałam się o ciąży musiałam zmienić swoje plany.
Cieszę się, że teraz mogę już zacząć :)
Po 4 latach (OMG to już tyle czasu??) przerwy w ćwiczeniach,
zamierzam znów stać się bardziej aktywną fizycznie osobą.
Przed pierwszą ciążą regularnie uczęszczałam na zajęcia fitness i ćwiczyłam w domu.
Później przy Klaudii nie było czasu, może chęci, sił,
aby na nowo zacząć ćwiczyć.
Ale to już było.
Teraz jest MEGA mobilizacja, energia i chęć działania! :)
Teraz jest MEGA mobilizacja, energia i chęć działania! :)
Z nowym rokiem mam postanowienie i ambitny plan
powrotu to formy sprzed dwóch ciąż,
które niestety gdy patrzę na swoje ciało nie dają o sobie zapomnieć.
Ostatnio trafiłam na pewien artykuł w Newsweek-u, a w nim na zdanie:
"Badacze zauważyli (...), że kobiety opisujące zmagania z otyłością
osiągnęły lepsze rezultaty niż te, które tylko o tym opowiadały."
Dlatego postanowiłam, że i ja będę pisać o swoich zmaganiach i efektach.
Wstępnie miałam robić to tylko dla siebie,
jednak myślałam, myślałam i doszłam do wniosku,
że skoro mam gdzie, to zrobię to też tu, na forum ;)
Niech to będzie dla mnie dodatkowa motywacja do działania
i mam nadzieję, że motywacja dla innych.
Następnym razem podzielę się tym z czym zaczynam, co zamierzam osiągnąć i jak.
(Uff zrobiłam to i nie ma już odwrotu ;))
Pozdrawiam i do następnego!
XOXO
Ola
trzymam kciuki!!!
OdpowiedzUsuńOlcia, w takim razie trzymam mocno kciuki, żeby Ci się wszystko :*
OdpowiedzUsuń