Ostatni tydzień był już zdecydowanie spokojniejszy i mniej pracowity.
Wszystko do powitania naszej Małej gotowe, więc wreszcie mogłam się zrelaksować
przy maszynie do szycia.
Od jakiegoś czasu wzdycham do dwustronnego kocyka z polaru minky ;)
Do tego motyw sówek, który urzekł mnie dość niedawno
i idealny dla mnie kocyk gotowy ;)
Nie mogłam nie spróbować uszyć go sama,
zwłaszcza, że ostatni prezent do Mikołaja czyli maszyna do szycia zobowiązuje ;)
No i w miniony tydzień szyłam....
...szyłam...
... i uszyłam ;)
Nie jest idealny, ale jak na mój drugi własnoręcznie zrobiony projekt w życiu
z efektu końcowego jestem nawet zadowolona ;P
Chciałam, aby kocyk był na wiosenno-letnio-jesienne dni oraz do korzystania w domu,
dlatego zrezygnowałam z dodatkowego ocieplenia między tkaninami.
Tkaniny jakie użyłam:
polar Minky w kolorze Raspberry
bawełna Michael Miller, wzór ZOO
Teraz nie dziwię się, że ostatnio jest taki szał na minky, bo tkanina jest niezwykle przyjemna w dotyku.
Polecam! :)
Udanego tygodnia :)
xoxo
Ola