czyli zapraszam na kilka zdjęć z minionego tygodnia :)
Maj to mój najukochańszy miesiąc -
cieplutko i dużo uroczystości w tym czasie w naszej rodzinie ;)
Było ciasto urodzinowe dla męża...
a wczoraj robiło się ciasto urodzinowo-imieninowe dla mnie ;)
Czy tylko ja mam manię wylizywania wszystkiego po zrobieniu ciasta? ;D
Oczywiście nie mogłam przepuścić tej puszce z resztką masy kajmakowej ;)
I jak tu trzymać się diety??
Muszę się pochwalić, bo w piątek dojrzałam pierwszy ząbek Liwii ;D
Jak nie ciasto, to porządna kolacja ehh ;)
Uwielbiam guacamole na tostach ...
i domowe tortille <3
Ale wszystkie nadliczbowe kalorie staram się spalać w ogrodzie ;)
Wczoraj wreszcie było tak cieplutko i słonecznie,
że musiałam to wykorzystać i zabrałam się za przesadzanie lilii.
A dzisiaj mój termometr wskazuje już 24 stop. C,
więc zaraz znów zmykam do ogrodu :)
Udanego dnia i tygodnia dla Was!
XOXO
Ola
Domowe tortille uwielbiam i ja :) Ależ śliczna dziewczynka z Waszej Liwii. Zdecydowanie częściej powinnaś pokazywac swoje dziewczyny :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :))
UsuńIle u Ciebie pyszności :-)
OdpowiedzUsuńUwielbiamy tortille i ciasta i ogródek też :-)
:D
Usuńależ śliczna ta Twoja córka... no po mamusi...
OdpowiedzUsuńPs. zazdroszczę ogrodu ;)
Dziękuję Kasiu ;) Nie ukrywam, że ogród z zwłaszcza w sezonie wiosenno-letnim to wspaniała rzecz :)
UsuńByłe ciasto męża mi się podoba i pusta miska po masie kajmakowej ;)
OdpowiedzUsuńNo i oczywiście Twoja córeczka!
Dziękuję Olu :)
Usuń