Witaj :)
jak niedziela, to zapraszam Cię na mój mały przegląd zdjęć z minionego tygodnia ;)
* * * * * * * * * * * *
Przyjechał miodek od mamy -
świeżutki, pyszny, mój ulubiony <3
* * * * * * * * * * * *
Po wielu tygodniach przerwy zachciało mi się szyć ;)
* * * * * * * * * * * *
Cieszyłam się jak dziecko -
zakwitła pierwsza moja lilia <3
* * * * * * * * * * * *
Niezmiennie, od kilku już lat - ulubiona.
* * * * * * * * * * * *
Po paru dniach wreszcie skończyłam.
Oto moja pierwsza spódnica zrobiona własnoręcznie ;)
Daleko jej do doskonałości, co nieco muszę jeszcze poprawić,
ale najważniejsze, że wszystko trzyma się kupy
i można ją założyć, prawda? ;P
i można ją założyć, prawda? ;P
* * * * * * * * * * * *
Po treningu - leżę i kwiczę ;)
Zaczęłam przygotowania do poniedziałku,
do nowego wyzwania Ewy Ch. ;)
* * * * * * * * * * * *
Klaudia miała wychodne.
Pierwsza impreza bez rodziców ;)
Pierwsza impreza bez rodziców ;)
Ej Ola, ale Ty świetnie wyglądasz po ciąży!!!
OdpowiedzUsuńSpódnica boska jest, też chcę taką! :-)
Co tam kupiłaś w Ikei, będzie haul?
Buziaki <3
Dzięki Magda ;) Oj, jeszcze sporo pracy przede mną, niestety brzuch pozostawia wiele do życzenia... Hmmm, haul chyba nie będzie bo to głównie szafki, a jeszcze w kartonach trochę poleżą ;) Jak już będą na swoim miejscu to pewnie pokażę ;) Pozdrawiam!
UsuńSpódnica śliczna , masz talent :)
OdpowiedzUsuńFigura boska zazdroszczę !
Zaglądam do Ciebie od prawie dwóch lat, piszę dopiero drugi raz. Bardzo ciekawa jestem jak urządziłaś pokoje dla swoich córeczek. Sama planuje zmiany w pokoju mojej prawie 3 latki ( szok,kiedy to zleciało) i szukam inspiracji.
Cześć Gosia ;) Fajnie, że do mnie zaglądasz i dziękuję za miłe słowa ;) Jak już uporam się z urządzaniem to pewnie pokażę co tam powymyślałam. Troszkę wolno mi to idzie bo nie wszystko mogę skończyć przez schody, na które jeszcze czekamy, ale już w ciągu miesiąca powinno być koniec ;D
UsuńLilia jest cudowna, zresztą twój brzuch również, nie mówiąc już o przepieknej spódnicy!
OdpowiedzUsuńEch, zazdroszczę ;)
Dzięki Olu za miłe słowa ;)
UsuńEch, Ty laska jesteś! A spódnicą mnie zainspirowałaś... muszę sama odkurzyć maszynę ;)
OdpowiedzUsuńDziękuję Kasia ;) To koniecznie pokaż jak coś uszyjesz ;)
Usuń