środa, 8 stycznia 2014

Witajcie w Nowym Roku! :)

Jestem, żyję i mam się świetnie :)

Troszkę czasu upłynęło od ostatniego wpisu...

Brak netu przez prawie miesiąc, zepsuty już na AMEN komputer 
skutecznie utrudniało mi systematyczne pisanie.

Byłam kompletnie odcięta od blogosfery, zupełnie nie wiem co się dzieje na moich ulubionych obserwowanych blogach...

To chyba będzie dla siebie kolejne postanowienie noworoczne,
aby nadrobić te wszystkie braki i zaległości ;)

A propos postanowień, bawicie się w takie wyznaczanie sobie celów na nowy rok?

Ja osobiście bardzo lubię to robić.
Nawet gdy w poprzednim roku nie do końca udało mi się zrealizować swoje postanowienia,
nie wpływa to na chęć spisywania sobie nowych celów na kolejny rok.

Czuję, że ten 2014 r będzie dla mnie rokiem przełomowym. 
Poprzedni rok upłynął mi głównie pod znakiem ciąży. 
Był to rok czekania, a nie działania.
Nie ukrywam, że pod koniec strasznie mnie to już męczyło.
Teraz gdy jestem już po porodzie czuję niesamowity przypływ energii.
Pomogło mi w tym odzyskanie większej mobilności bo brzuch już mnie nie ogranicza.
Czuję, że mogę więcej i więcej chcę robić.

Jedno z moich postanowień na nowy rok to poprawić soją sprawność fizyczną i wygląd.
Wiem wiem, trochę to już oklepane bo chyba u każdego można znaleźć taki punkt 
wśród celów noworocznych ;)
Ja też nie raz już stawiałam sobie takie postanowienie i niewiele z niego wychodziło. 
Jednak tym razem jestem tak niesamowicie zmotywowana do zmiany siebie,
nie tylko fizycznie ale również wewnętrznie,
że aż sama boję się myśleć co ze sobą zrobię ;)


Na koniec życzę Wam moi Czytelnicy wszystkiego co najlepsze 
w Nowym 2014 Roku!
Niech ten rok przyniesie Wam dużo radości, miłości, pomyślności,
a Wasze postanowienia i cele na ten rok niech się spełnią,
co do jednego! 


Pozdrawiam serdecznie i do następnego!

XOXO
Ola

4 komentarze:

  1. wzajemnie, wszystkiego dobrego w nowym roku:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Olcia, oby wszystko udało się tak jak to sobie zaplanowałaś :) Wszystkiego co najlepsze w nowym roku :D

    OdpowiedzUsuń
  3. No i świetnie :)
    Masz motywację i czuję, że jej nie stracisz :-)
    A jeśli chodzi o formę to widzimy się w Zdroficie ;)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za komentarz ;)