czwartek, 26 września 2013

Murzynek - szybkie, weekendowe ciasto

 To ciasto w naszym domu pojawia się bardzo często ponieważ jest szybkie, łatwe i nie wymaga skomplikowanych składników. 

A dlaczego weekendowe? Ano dlatego, że u nas znika w ciągu 2 dni ;)

Pisałam już o nim na poprzednim moim blogu, więc osoby, które mnie tam odwiedzały być może znają już ten przepis.
 
W tym tygodniu jakoś tak wyszło, że znów go upiekłam
(mój organizm chyba wyczuwa, że musi wykorzystać te ostatnie dni kiedy może jeść kakao :D )
To dobra okazja, aby ponownie podzielić się przepisem z tymi 
którzy go jeszcze nie znają, ponieważjest idealne gdy nagle zachce się nam czegoś słodkiego :)

A oto przepis...


Składniki z pierwszej części rozpuszczam w garnku na malutkim ogniu pilnując, 
aby nie doprowadzić do wrzenia. 
Gotową kakaową masę pozostawiam do ostygnięcia często mieszając, 
aby nie zrobił się kożuch.

Do przestygniętej masy stopniowo dodaję jajka i mąkę z proszkiem do pieczenia. 
Następnie wszystko wylewam na blaszkę wysmarowaną tłuszczem i bułką tartą. 
Ja używam blaszki na babkę (z kominem) o średnicy 24 cm. 
Piekę w piekarniku w temp. 190 stop. C (termoobieg) ok. 40-45 min. 
Patyczek musi być suchy.

Po upieczeniu pozostawiam, aby przestygło po czym można się już nim zajadać :) 
W dzieciństwie najczęściej jedliśmy go w takiej wersji.

Jednak ja lubię dodać jeszcze co nieco. 
Gdy jest już zimne przekładam je dżemem z czarnej porzeczki, 
a wierzch polewam mleczną polewą. 





Polecam :)

XOXO
Ola

3 komentarze:

  1. to ciasto zawsze robiła moja mama....tęsknie za tym ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W takim razie trzeba zrobic je samemu ;)

      Usuń
    2. W takim razie trzeba zrobic je samemu ;)

      Usuń

Dziękuję za komentarz ;)